MEKSYK – od czego by tu zacząć…. ;)
REWELACYJNY wyjazd, mega ciekawy kierunek, masa rzeczy do zobaczenia, a przede wszystkim piękne plaże, ciepły, turkusowy ocean.
Lot do Meksyku dreamlinerem trwa 12h, a powrót 10h20m. W takim samolocie nie był to ciężki lot, upłyną całkiem miło. Pogoda w listopadzie już bardzo fajna i przyjemna, potem już tylko lepiej, cały czas upał do 30 st, niestety na do widzenia ostatnie 2 dni z mięliśmy deszczowe, trochę popadało, ale było ciepło. Konieczne są filtry bo słońce jest bardzo ostre. Ocean ciepły, woda w basenach również przyjemna. Konieczne są środki przeciw komarom (Mugga itp.), mimo iż za bardzo ich nie widziałam, to jednak parę niegroźnych ugryzień mam. Na objazdówce wszędzie dżungla, tereny podmokłe, w hotelach też drzewa, jeziorka, itp., więc koniecznie trzeba coś mieć.
Cancun – strefa hotelowa ciągnie się na ponad 20 km. Hotel nie maja adresów, tylko określane są na którym km są położone. Na początku tej strefy wszelkiego rodzaju rozrywki, centra handlowe, restauracje, puby no i dyskoteki, potem jeszcze kawałek do centrum miasta Cancun, powiem szczerze samo centrum mi się nie podobało, jedno wielkie Egiptowo z kosmicznymi cenami. Z jednej strony hoteli przepiękna plaża i turkusowy ocean, z drugiej jakby deptak i laguna w której można spotkać krokodyle. Restauracje je dokarmiają, aby przyciągały turystów.
Zakupy – pamiątki itp., zwyczaj targowania. Walutą jest peso meksykańskie. Najlepiej zabrać USD. Najdrożej w centrum Cancun, ceny kosmiczne, nawet 3 x większe niż gdzie indziej i ciężko z targowaniem. Najlepiej kupować w pomniejszych miejscowościach oraz przy ruinach, Tulum, Chichen Itza, na innych wycieczkach fakultatywnych.
Co przywieźć z Meksyku, trudno powiedzieć bo wybór jest przeogromny, na pewno każdy znajdzie coś dla siebie - piękna kolorowa ceramika, kalendarze majów w różnych postaciach (małe duże, na ścianę, do postawienia itd., rzeźbione drewniane lub ceramiczne maski majów, sombrero w różnych rozmiarach, od XS do XXL, piękne kolorowe koce, cygara, meksykańskie laleczki, przyprawy, różne salsy, tacos – zupełnie inaczej smakują niż u nas i są wszechobecne, podają je do wszystkiego i je się to ze wszystkim. No i Tequila.
Co zobaczyć - Impreza objazdowa załatwia w zasadzie wszystko, jednak jest jeszcze wiele dodatkowych atrakcji. Wszystkie zabytki które widziałam są bardzo zadbane, trawniki równo przystrzyżone, czysto, żadnych śmieci, dookoła zielona, gęsta dżungla, bardzo pozytywne wrażenia. Piękne zdjęcia. Spotkać można węże, skorpiony, różne ptaki i pomniejsze zwierzęta, oraz krzykliwe małpy.