Podróże to jedyna rzecz, na którą wydając pieniądze stajemy się bogatsi. Korzystając z naszej wiedzy i doświadczenia, dołożymy wszelkich starań by stawali się Państwo coraz bogatsi o najwspanialsze chwile życia.
Podobno pierwszy wybór zawsze jest najlepszy. Tak też było w moim przypadku, z wyborem uczelni wyższej. Od dziecka marzyłem o podróżach, więc zdecydowałem się na Wychowanie Fizyczne i TURYSTYKE. Jednak zawodowe plany często rozmijają się z profilem wykształcenia. Podobnie było u mnie. Kilka firm, kilka stanowisk, i sporo doświadczenia. Wszystko po to, by po kilku latach „wrócić do korzeni” i postawić na pierwszy – najlepszy wybór - TURYSTYKĘ.
Praca w biurze podróży daje ogromne możliwość: zwiedzania, poznawania nowych ludzi, ich kultury i obyczajów, zobaczenia miejsc które wcześniej widywało się na pocztówkach. Daje również wiele satysfakcji z pomocy przy realizowaniu Państwa marzeń o wycieczkach. Tych dalekich i tych bliższych.
Regularnie odwiedzając nowe kierunki, wizytujemy mnóstwo hoteli, zwiedzamy miejsca które są warte zobaczenia i te które nie są warte uwagi. Tylko po to by jak najlepiej opowiedzieć Państwu o kraju do którego chcecie się wybrać. A w przyszłości samemu mieć co wspominać i opowiadać wnukom.
Grecja – znana i lubiana. Ktoś może powie „odgrzewane kotlety” ale smak prawdziwej Grecji nigdy się nie nudzi.
Hiszpania – klimat, ludzie, kuchnia. W mojej ocenie najlepsze.
Egipt – zawsze pogoda, zawsze dobre ceny.
Wyspy Kanaryjskie – wszystkie razem i każda z osobna. Każda inna, każda fascynująca, każda ma do zaoferowania coś niezwykłego.
Hiszpania kontynentalna – chyba nigdzie nie ma tyle do zwiedzania.
Rejs statkiem po Karaibach – poczuć się ja Jack Sparrow z „Piraci z Karaibów”. No prawie jak on...
Kuba – zdążyć przed kapitalizmem.
Malediwy – aby po całym tym zwiedzaniu, przez tydzień bujać się w hamaku nic nie robiąc.